



Buty, pasek: sh
Spodnie: Next
T-shirt: Tally Weijl
Marynarka: jakiś outlet+DIY
Chusta: wymiana na szafa.pl ;)
Torba: House
Sweter: VM
Spinka i okulary: Primark
Ale piękna pogoda! W sam raz do zdjęć i na długi spacer. Zrobiło mi się wiosennie i miło, ponieważ nie musiałam zakładać kurtki, czapki, rękawiczek i grubego szalika. Tak mało a jak cieszy :)
Przygotowania do mojej 18stkowej imprezy ruszyły i bardzo się denerwuję czy wszystko będzie w porządku. W poniedziałek idę odebrać zaproszenia, które są bardzo podobne do mojego nagłówka a raczej nagówek do zaproszeń bo właśnie na ich potrzeby zostały wykonane te grafiki. Jeszcze będę musiała skoczyć na zakupy, nawet chyba do samego H&Ma bo mam już upatrzone dwie sukienki, które chcę/muszę mieć :)

Portfel, który kupiłam ostatnio-cudo :D

i dzisiejszy second handowy żółw - nie mogłam go tam zostawić przecież :))
rany!moja mama i babcia mają takie samo podejście do zabawek w sh. jak widzą coś ładnego to muszą 'uratować'.
OdpowiedzUsuńJa po prostu kocham żółwie :)
OdpowiedzUsuńha,ha.....fajnie że uratowałaś żółwia :)) jest słodki :)
OdpowiedzUsuń...........
fajna impreza przed Tobą,,,a ja nawet nie pamiętam co robiłam na 18-tkę :(
Miałam napisać o chuście i torbie, ale portfel przebił wszystko, jest genialny!!
OdpowiedzUsuńKolorowa góra jest rewelacyjna - chusta, top. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńWow! torebka z sh jest śliczna :) chusta rewelacyjna.. :) a żółwik cudny ;)
OdpowiedzUsuńNie no żółwiem mnie zabiłaś, ale dobra kobieta z Ciebie! No to tylko napiszę, że podoba mi się portfel i torba bardzo!
OdpowiedzUsuńRozkoszny zolwik :D
OdpowiedzUsuńI swietne buty :)
posłuzyłaś "twoja buzia"do ćwiczeń portretowych:)pozdrawiam z dalekiej północy
OdpowiedzUsuń