

Te świecące wstawki to moja mini, której z daleka nie widać prawie wcale ;p także powiększenie było obowiązkowe. Zrobiona jest z czarnego rozciągliwego materiału z niebieską nitką.
Kurtka, spódnica: Topshop
Komin, czapa: H&M
Bluzki, leggi: sh
Buty: DeeZee
Torba: Bershka
Czas tak strasznie szybko mija, przelewa się przez palce, ucieka. Nie wiem czy mam go gonić, uciekać, zbuntować się. Zasypiam każdego dnia z myślą zrobienia czegoś dobrego i budzę się niewyspana. Dziesiątki snów, nierealnych wizji, poczucie, że może się nie udać mimo starań.
Podobają mi się bardzo buty.
OdpowiedzUsuńdobrze, że są te cekinowe wstawki, bo za nic bym się nie dopatrzyła spódniczki, a ona zdecydowanie "robi" ten strój. buty świetne.
OdpowiedzUsuńtakie mroczne wcielenie podoba mi sie!
OdpowiedzUsuńhttp://barbara-nieradziwillowna.blogspot.com/
świetnie wyglądasz/ uwielbiam takie klimaty
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie! Z jednej strony bunt, z drugiej dziewczęcy urok - udało Ci się idealnie to połączyć :) super super super
OdpowiedzUsuńczarno , ładnie .. tak jak lubię ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, super włosy :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie to spódniczka dodaje pieprzu całej stylizacji :D Torba - rewelka :D
OdpowiedzUsuńsuper rockowy look...
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz, a mini powalająca jest!